piątek, 21 marca 2014

Rodzina Weklerów...

Muszę się wam przyznać, że do Weklerów, szczególnie do Sprzedanej zawsze będę miała sentyment. Był to pierwszy projekt, który sama zaczęłam i sama skończyłam, pierwsze co opublikowałam pod własnym imieniem i nazwiskiem. Weklerowie nadal są w mojej pamięci, pojawiła się nawet myśl czyby nie dopisać kontynuacji, zresztą obiecanej kontynuacji. Myśl ta nadal huczy mi w głowie i być może już niedługo będę gotowa by dokończyć Skazanych i wrzucić ich w formie e-booka... może kiedyś bo z pewnością nie w najbliższych dniach. Jednak pragnę sobie i wam przypomnieć początki... czy pamiętacie jeszcze klip promujący Sprzedaną? Nie? Zapraszam was do wspólnego obejrzenia:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz